Opinie 'komisji"

Zacznijmy od Flawless - jest autorką na jednym z blogów graficznych. Uwielbia opowiadania o wampirach najbardziej chyba TO :D

Opowiadanie nr 1  


Tematyka Belli i Edwarda w opowiadaniach nie zachwyci mnie chyba nigdy. Pomimo mojej nadnaturalnej miłości do wszystkiego co magiczne, wampirze, wilkołacze. Saga 'Zmierzch' tak samo filmy jak i książki pochłonęły mnie całkowicie i szczerze oczarowały. Nic dodać nic ująć. Dlatego jak widzę opowiadanie oparte na historii rodziny Cullen'ów od razu zamykam kartę, żeby nie psuć sobie wizerunku sagi. To przeczytałam, bo takie było moje zobowiązanie. Sama historia wydaje się być okrojona i mało dynamiczna. Co dziwne, mimo zawiłości w postaci zmiany punktu widzenia i narracji, mało się dzieje i historia nie wciąga. Czytając, nie mogłam doszukać się jakiegoś wciągającego wątku, a tu lipa. Może po prostu za krótki tekst i nie zdążył się rozkręcić? Dużym plusem opowiadania jest język, jakim zostało napisane. Jest luźny, ale zwięzły. Za treść przyznaję połowę punktów, czyli 10/20. Gdyby akcja rozwinęła się chociażby o drugie tyle tekstu, mogłabym się w sumie pokusić o max.

Jeśli chodzi o błędy - błędem jest na pewno ta mała ilość tekstu. Brakuje też odrobinę interpunkcji. Nie wiem jak inni, ale ja muszę mieć zapisany każdy przecinek, żeby coś czytać. Takie moje zboczenie.
W sumie tu mogę dać 8/10, bo czemu nie?

Wampiryzm. Mało wspomniane i nawiązane jest do samego w sobie wampiryzmu bohaterów. Aczkolwiek wielu rzeczy łatwo jest się domyślić, więc daję 4/5.
Całość 22/35.


Opowiadanie nr 2

Jestem pod ogromnym wrażeniem. Dawno nie spotkałam się z tak wciągającą choć niezbyt długą historią. Zwroty akcji, dynamizm, opisy emocji, które potrafią zatrzymać na chwilę oddech czytelnika. Dodatkowym plusem jest to, że historia nie jest oparta na jakimś serialu, książce, czy czymkolwiek z tego, co znam...Chyba, że po prostu tak to przekształciłaś, że nie potrafię skojarzyć. Jeszcze jeden, ale ogromny plus za bogate słownictwo. Przyznaję 17/20 punktów. Odejmuję 3 punkty za to, że historia została urwana w takim momencie! Chcę więcej!  

Błędów nie dostrzegam. 10/10
Wampiryzm - jest krew, opis walki, nawiązanie do wiecznego życia. Wszystko opisane w ciekawy, trzymający w napięciu sposób. 5/5.

Całość 32/35.

ps. do autorki: POPROSZĘ WIĘCEJ ^^

Opowiadanie "Coś" nr 3


Bez urazy, ale dla mnie to nie jest opowiadanie. Po pierwsze, zero akcji. Po drugie, brak opisów, które powinny zaciekawić. Po trzecie, napisane jakby od niechcenia. Może komuś się to spodoba, ale nie mnie. Na pocieszenie 5/20.

Błędy - brak opisów. Całość napisana językiem, którego nawet nie chce się czytać. 4/10

Wampiryzm - picie krwi jest. 3/5


Całość 12/35

Opowiadanie nr 4 

 

Jestem w niebie? Dramione i wampiry w jednym opowiadaniu! Zwroty akcji są - szczególnie ten z przebudzeniem w Hogwarcie, wow! Ogólnie bardzo mi się podoba. Napisane odrobinę chaotycznie i mało opisów. 16/20.

Błędy - jedyne do czego mogę się przyczepić to chaos w tekście. 9/10

Wampiryzm - za samo nawiązanie do wampiryzmu dałabym 4/5, ale masz bonus za Dramione - 5/5


Całość 30/35.
 

Dziękuję za możliwość przeczytania i oceny. Całuję i pozdrawiam, Flawless.  

Kolejna oceniająca jest Lilka 24. Jest autorką kilku blogów, które należą do naszego spisu.

 

Opowiadanie 1

Treść: 17 pkt

Całkiem interesujący pomysł na opowiadanie. Spodobało mi się połączenie wątków wampirów oraz łowców. I jest dużo opisów oddających uczucia bohaterów. Szkoda, że opowiadanie skupia się głównie na Belli która popchnięta kłótnią z ukochanym decyduje się na przyspieszenie całego "procesu". Za mało moim zdaniem było tutaj perspektywy Edwarda- trochę mało wiadomo, co on o tym wszystkim wiemy. Bo te fragmenty z jego perspektywy nie wnoszą za dużo, niestety. Ale efekt końcowy jest bardzo dobry. Najbardziej urzekła mnie sama końcówka. Ten fragment moim zdaniem spokojnie nadawałby się na wiersz, gdyby tylko go odpowiednio zapisać. Jego treść bardzo mnie przekonała i sprawiła, że po prostu się wzruszyłam.

Ale szkoda, że nie dowiedzieliśmy się, co się stało dalej. Mnie osobiście bardzo zaintrygowało to, jak Edward mógłby zareagować na to wszystko. Szkoda. Zawsze można się domyślać, ale to nie to samo, co poznać wizję autora...
Błędy: 2 pkt
* w trzecim zdaniu pierwszego akapitu moim zdaniem niepotrzebnie napisano "ja wiem"; samo wiem w pełni ukazałoby, kto jest osobą mówiącą;
* powtarza się wyrażenie "przemianę" w dwóch kolejnych zdaniach (2 i 3 akapit);.w drugim zdaniu można było zastąpić na przykład takim: Otóż za jakiś czas miałam się stać pełnym łowcą. I tutaj niekoniecznie pojawiły się oddzielne akapity. Gdyby oba zdania były w tym samym, to nie byłoby źle.
* "zauważy" we fragmencie, w którym Bella wspomina, że Edward zauważy jej zmianę powinno być przez "ż";
* po kwestii, w której Edward prosi Bellę o danie mu czasu, w następujących praktycznie po siebie zdaniach występuje powtórzenie- dwa razy jest zacisnął...w którymś z tych zdań mogłoby być np. objął;
* po słowach Edwarda, w których oskarża ją o zdradę, jest dwa razy wiedziałam"; np. powtórzenie w pierwszej kwestii można zastąpić wyrażeniem "nie miałam pojęcia";
* dosyć często pojawiło się imię Edwarda, szkoda, że nie zamieniono imienia na określenia np ukochany, mój partner, chłopak czy coś w tym stylu...
* w ostatniej części są ze sobą zmieszane dwie perspektywy- Belli i Edwarda; sam akapit to za mało na oddzielenie perspektyw dwóch zupełnie innych osób; może to po prostu skutek nieuwagi autorki;
* po zakończeniu niektórych wypowiedzi pojawiała się kropka, a po myślniku autor pisał z dużej litery- tak nie powinno być po zakończonej wypowiedzi nie powinno być kropki, po myślniku piszemy z małej litery i dopiero, jak zakończymy zdanie po myślniku, stawiamy kropkę; chyba, że ma się tam pojawić wykrzyknik czy znak zapytania- wtedy stawiamy go normalnie, tak jak stawia się normalnie, ale po myślniku piszemy z małej litery, a na końcu kropka; dało się to zaobserwować w części dialogów w całym opowiadaniu;
Wampiryzm: 4 pkt 

Dużo jest informacji o łowcach wampirów, a raczej o warunkach, w jakich można nim zostać, jak się szkolą. O wampirach też jest trochę, ale jakoś nie za dużo. Brakuje mi tu troszkę takich zachowań charakterystycznych dla wampirów. Owszem, jest ten dynamizm w zmianie ich stanu ducha, jednak to troszkę za mało...
Suma: 23 pkt

Opowiadanie 2


Treść: 19 pkt

To opowiadanie najbardziej podbiło moje serce. Wszystko działo się szybko, dynamicznie. Czytelnik nie miał prawa się znudzić. Liczne opisy uczuć głównej bohaterki, sytuacji, wspomnieni wnoszą bardzo dużo i dają bardzo wyrazisty obraz sytuacji, którą autor opowiadania chciał przedstawić czytelnikowi. I krótkie dialogi pomiędzy poszczególnymi bohaterami- według mnie wręcz idealne same w sobie. One również pokazują te wszystkie odczucia postaci. Ten ich lęk, niepokój o innych, ból po stracie bliskiej osoby, ta desperację...

No i sama fabuła opowiadania. Dużo się tutaj dzieje, wydarzenia następują jedno po drugim, dynamicznie. pokrywając się jedno z drugim. Nie ma takich luk, że nagle dzieje się coś, jest chwila pauzy i zaraz znowu coś się dzieje innego. Jest pewna ciągłość. Czytelnik wczuwa się w to, co jest opisane, przeżywa wszystko wraz z bohaterami.

Jedyną rzeczą, która mnie zasmuciła był fakt, że nie dowiedzieliśmy się, jak to się wszystko skończyło. Czy mała Gloria była bezpieczna. A tak to nie mam żadnych zastrzeżeń i jestem zachwycona.

Błędy: 5 pkt

Oprócz jednego czy dwóch znaków nie mam się czego przyczepić. Żadnych błędów ortograficznych czy stylistycznych, zero powtórzeń. Słowa były zastępowane innymi, widać, że autorka pisała z dużą rozwagą i przemyśleniem. Nic dodać, nic ująć.

Wampiryzm: 5 pkt
Pojawiły się wampiry, Dzieci Księżyca. Oraz wątek konfliktu, jaki panuje między przedstawicielami tych ras od wieków. Cechy danych osób, typowe zachowania, wygląd. Wszystko, czego by można oczekiwać, jest zawarte.

suma: 29 pkt

Opowiadanie 3


Treść: 15 pkt

Całkiem inne spojrzenie na rasę bohaterów z punktu widzenia całkiem innego bohatera. Castiel kpiąco wypowiada się o ludzkich fantazjach na temat jego pobratymców, a motyw świecących się w słońcu wampirów wręcz potępia. Stawia swoją rasę. Nie myśli o tym, że może jakoś sobie zaszkodzić, chociażby najpierw uwodząc swoją koleżankę z klasy, a później na nią polując. Krótkie zdania momentami utrudniały zrozumienie toku myślenia Castiela i określenia, co mu chodzi po głowie. W ogóle jego tok myślenia był trochę niedojrzały. Ale plusem jest to, że autorka skupiła się na innym wampirze niż jakimś znanym z popularnych serii książek.


Błędy: 3 pkt

* w dialogach po myślnikach często kwestie są z dużej litery; niepotrzebnie;
* na początku trzeciego akapitu w jednym zdaniu dwa razy pojawiło się słowo policzek; a kwestia : zamruczałem cicho, przesunąłem nosem po jej policzku wydaje mi się bez sensu; mogłoby by być np tak: Głaskałem jej zarumieniony policzek. Zamruczałem cicho, przesuwając nosem po nim;
* w kwestii: - zapytałem, przygryzając płatek jej ucha, zassałem go, a ona cicho jęknęła, nie rozumiem,po co jest takie długie zdanie;mogłoby być na przykład tak: - zapytałem, przygryzając płatek jej ucha. Zassałem go, a ona cicho jęknęła

Wampiryzm: 4 pkt

Wspomniano tutaj dosyć dużo o wampirach, jednak przeszkadza mi jedna rzecz- szkoda, że o samym Castielu nie wspomniano za dużo oprócz tego, że żywi się krwią z banków, czasami chodzi na polowania i uwodzi Bogu winne dziewczyny.

suma: 22 pkt

Opowiadanie 4


Treść: 13 pkt

Na początku opowiadanie zapowiada się nawet ciekawie, jednak późniejszy wątek przemiany chorego Draco w wampira do złudzenia przypomina ten z przemienieniem Edwarda w "Zmierzchu". Umierający bohater, lekarz pracujący w szpitalu przemieniający go w wampira... Owszem, później Draco budzi się i okazuje się, że to był tylko sen, jednak ostatnie zdania sugerują, że to jednak naprawdę może się wydarzyć...Właśnie ten sen spowodował, że jednak powieść nie straciła jakoś wiele.

A połączenie magii i wampiryzmu było odważnym posunięciem, ale czy do końca udanym? Moim zdaniem tak, aczkolwiek sytuacja trochę przypomina mi tą ze "Zmierzchu".


Błędy: 3 pkt

* w kwestii: Mijały sekundy... minuty... godziny... minuty i godziny powinny być napisane z dużej litery, jako że jest to początek nowego zdania;
* po zakończonych wypowiedziach bohaterów, przed myślnikami niepotrzebnie są postawione kropki
* w zdaniu: W skupieniu czekał aż kobieta poinformuje go o wynikach badań przed aż powinien być przecinek;
* w zdaniu: Bał się tego co miał zaraz usłyszeć przed co też powinien się pojawić przecinek;
* w kwestii: spytał drżącym głosem i zaczął nerwowo skubać róg kołdry słowa nie układają się do końca w logiczną całość; mogłoby to być na przykład tak: spytał drżącym głosem, a po chwili zaczął nerwowo skubać róg kołdry; tak jest bardziej logicznie;

Wampiryzm: 1 pkt

Oprócz wątku Hermiony jako wampira o tych istotach to praktycznie nie ma nic poza tym. W sumie jej zachowanie przypomina człowiecze, nie ma nic o jej wampirzych cechach. Nawet gdyby nie przemienienie Draco i zdanie, że gdyby Draco spojrzał na nią w pociągu, to by dostrzegł ślad po ugryzieniu, to by nawet można się było nie domyślić, że została przemieniona

Suma: 17 pkt 

 A teraz przejdziemy do opowiadań Spectrum. Dziewczyna ma ogromny talent do zwiastunów.

Opowiadanie nr 1: 


treść: 10/20 
błędy: 4/10 
wampiryzm: 2/5 

Opowiadanie nie pokazało zbyt dużo wampiryzmu. Na pierwszy plan, mimo wszystko, wychodzi tutaj uczucie pomiędzy dwójką bohaterów i ich rozterki wynikające z różnic gatunkowych. Znalazłam też kilka literówek i błędów ortograficznych.

suma: 16/35

Opowiadanie nr 2:  


treść: 16/20 
błędy: 9/10 
wampiryzm: 4/5
Opowiadanie bardzo mi się podoba. W oczy nie rzucają się żadne błędy ani literówki. Jest jakiś wątek miłości i poświęcenia, ale nie odbiera to nic motywowi wampirycznemu.   

suma: 29/35

Opowiadanie nr 3:


treść:17/20 
błędy: 8/10 
wampiryzm: 4/5 

Opowiadanie dosyć przewrotne i krytykujące ostatnią modę na wampiry. Zgrabnie wyjaśnia jak wampiry mogą żyć wśród nas. Błędów raczej nie wyłapałam. Zakończenie stworzyło pewnego rodzaju klamrę, spajające treść w całość.

suma: 29/35

Opowiadanie nr 4:


treść:15/20 
błędy:8/10 
wampiryzm:3/5  
Wampiryzm w świecie Harry'ego Pottera i kompletne odejście od kanonu, ale w żadnym stopniu nie uznaję tego za minus. Motyw wampiryczny jest tutaj raczej subtelnym dodatkiem, niż głównym tematem, jednak wpisuje się w całość raczej bez większych zgrzytów. 

suma: 26/35

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon by Impressole